* * *
Matka nie wychowała kłamcy, ojciec - tchórza.
Osiedle nie zrobiło ze mnie z klatki ćpuna.
Ze szkoły pamiętam niewiele, prócz brudnych szyb.
Nie robię krzywych akcji, jestem dumny zbyt
Chuj im w pysk! Rap to złudny syf
i czasami tak tu się traci kumpli pstryk!
Charakter.. ponoć mam ciężki i trudny.
Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek.
Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
Pierdolę to! Mam swoją dumę.
Mówię, co czuję i nie poprę szajsu.
Nie żałuję, nawet, gdy to robię kosztem hajsu
Ja - wolę obrócić swe porażki w sukces
niż pośród służby być podnóżkiem.
Rodzina - chciałbym dać jej więcej serca
lecz, myślę wiecznie o tych świeżych wersach.
Chciałem rzucić to ze sto razy.
Kiedy wracam prawie bez kasy z jebanej trasy
wciąż mam odwagę marzyć, choć to szczerze trudne.
Ale wiem, że nie odpuszczę, prędzej umrę.
Może jestem trupem, skoro mówisz tak?
I tak wrócę. Szykuj się na trupi jad!
To jest Pierwszy Milion New Kids On The Block.
Mogę przeżyć wszystko, zmienić świat.
Pieprzyć fart, słabi polegają na farcie!
Mój hajs, sam wyrwę z gardła szansie, znasz mnie!
Choć nie zawsze chce się żyć,
nie jestem jednym z tych,
co w trakcie walki opuszczają gardę.