..łzy to nie wstyd , to oznaka ,że ci na kimś cholernie zależy...
"nie ma chwili bym nie myślała o Tobie,
nie ma nocy bym nie widziała Cie w snach"
Dlaczego tylko w snach marzenia się spełniają...
-Czemu mnie pocałowałeś?-Bo ciebie kocham!-Ale ja nie chcę...-Czego?-Widzieć ciebie- Masz rację, zgaśmy światło będzie lepszy efekt .
To o nim myślę słuchając smutnych piosenek, to o nim myślę czytając gazetę, to o nim myślę idąc samotnie przez ulicę, to o nim myślę gdy jest mi zajebiście źle i gdy jestem szczęśliwa.
Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta, w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym, co rozpierdala mnie od środka, pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy, czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustammi nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa, nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie, kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nieprzespałam, ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie, gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach, ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie, który nie nadchodził, jak tęskniłam, jak bardzo kochałam..
poznałam kogoś, skreśliłam po drugim spotkaniu.. nie, nie dlatego, że było z nim coś nie tak.. po prostu nie był Tobą ...
Kręcę się w kółko i śmiejąc się, krzyczę, że jest zajebiście. To nic, że w środku coś rozpieprza mnie na kawałki. W życiu trzeba być twardym. Pamiętaj, jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żalował co stracił. Więc do dzieła, mała...
Bo w życiu każdej kobiety przychodzi czas, że chce pobiec z płaczem do taty siedzącego w ogromnym fotelu i powiedzieć, że ten oto mężczyzna zrobił jej ała na sercu. A on podmucha, pocałuje i powie, że znajdzie gówniarza...
Piszę do Ciebie i błagam o spotkanie.. Zniżam się do poziomu chodnika, bo potrzebuję Ciebie, Twojego wsparcia, silnego ramienia... Problemy, problemami nasiąknięte...Jestem roztrzęsiona, makijaż już dawno spłynął... a Ty? Ty odpisujesz jakby chodziło o spotkanie z prawnikiem "coś wymyślę, znajdę czas" ...i płaczę coraz bardziej i nie wiem sama czy bardziej przez problemy, czy przez Ciebie...
Codziennie zastanawiam się co mówi Twoja twarz rano ... Czy myślisz o mnie kładąc się i wstając... Czy śnisz jeszcze czasem o mnie ... I czy wogóle kochasz mnie jeszcze....
Dochodziła północ... Siedziała jak zwykle przed swoim laptopem, przeglądając różne strony... Nagle dostała sms-a o treści 'Spójrz przez okno'... Zgasiła światło z obawą, że to jakiś podglądacz i powoli podeszła do okna... Zaskoczona tym, stała jak wryta... Miało go nie być... Nagle dostała następnego sms-a o treści 'patrz teraz'... w tym momencie do chłopaka podeszła jedna z jej koleżanek... Ich usta zbliżyły się i chwilę trwali w namiętnym pocałunku... Wybiła 12... Ze łzami w oczach czytała nowego sms-a 'wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. mam nadzieję, że prezent się podobał'...
Każdą minutę, każdą sekundę moich myśli poświęcam Tobie. Każda myśl kawałek po kawałeczku niszczy moją psychikę, jednak nie przestanę walczyć o Ciebie. Jeśli się poddam będę na straconej pozycji i jakaś inna panna zajmie miejsce tuż przy twoim boku a ja na to nie pozwolę ;*
szczerze to nawet nie próbowałam zapomnieć. nie chcę, nie potrafię. nie będę szukała nikogo na siłę, nie mam ochoty przytulać się do czyjegoś ciała, nie chcę by moje usta stykały się z innymi. chcę tylko jego, a jeśli jego nie mogę mieć to innego też nie...
sąd rejonowy po rozpoznaniu sprawy X uznaje go winnego za rozkochanie pokrzywdzonej i skazuje go na dożywotnie oddanie serca w jej ręcę oraz odwzajemnienie jej uczuć. dziekuje za uwagę...
...mówią, że ranie samą siebie samą sobą, bo mam dziwny charakter- często ulegam prośbom. Chyba zbyt często zastanawiam się nad życiem, a najgorsze jest to,˙ że zbyt często je niszczę. I mam wiele wad- najpierw robie, potem myślę. Potem uciekam i walczę z umysłem...
Bo są ważni, mniej ważni, nieważni . A Ty przyporządkuj mnie , gdzie chcesz .. Byle szczerze ...
ak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
Kiedyś potrafiliśmy rozmawiać ze sobą godzinami, dziś nie stać nas nawet na 5 min rozmowy...
Zobacz. Wybaczyłeś mi nie jeden błąd. Uwielbiam spędzać z Tobą czas. Każdy twój dotyk daje mi dreszcze. Czuję pustkę gdy nie ma Cię obok. Gdy Cię widzę moje serce wali jak oszalałe.
Uwierz mi. W 100% jestem pewna ... że TY jesteś tym jedynym... Kocham cię...
Bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz , że się nie uda , a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz ...
Rzućmy monetą. Orzeł - będziesz mój. Reszka - rzucamy jeszcze raz...
ciepły . czuły . przystojny. opanowany. z zajebistym charakterem . on właśnie taki jest. szkoda ,że nie jest taki dla mnie tylko dla niej.
Godzinami przesiadywała na ich dawnej miejscówce.. Tego dnia było jakoś inaczej.. Wręcz magicznie.. Chciała już wracać kiedy nagle poczuła ciepło na plecach.. To był On i jego krótkie "kocham Cię Mała." <3
Tego dnia mieli się spotkać. Szczęśliwa od rana chodziła w jego koszulce. Po lekcjach poszła na wyznaczone miejsce. Zawsze się tam spotykali. Czekała, a On nie przychodził. Robiło się coraz później, była już spóźniona do domu a On nadal nie dawał znaku życia. Kiedy postanowiła wracać usłyszała czyjeś kroki. Ucieszona odwróciła się. W tym momencie jej serce pękło. On i jakaś szmata. Milion pytań w głowie i zero odpowiedzi. Ze łzami w oczach uciekła... Chyba daleko, bo już nikt nigdy jej nie widział...
A teraz pomyśl. To już koniec, nie ma Was. Jesteś tylko Ty i On. Wolałabyś Go widzieć z inną ? Mając nadzieję, że jest szczęśliwy, że to Ona była powodem rozstania ? Czy może wolałabyś widzieć Go samego ? Snując błędne nadzieje, że jak nie teraz to kiedyś, że może to Ty przesadzałaś, że skoro nie ma innej to pewnie Cię kocha, tak na prawdę zabijając się milionami pytań ?
Wariatka- to taka dziewczyna, która jest chora psychicznie, uwielbia się śmiać, kocha żelki i czekolade, tańczy boso w deszczu, jak chce to płacze, uwalnia z siebie dziecko, nie zna wstydu i jest zdolna do wszystkiego.. Do czasu kiedy się zakocha.. Wtedy staje się agresywna i bezwzględna <3
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie e