Siedzisz już tyle godzin na tym jebanym gadu i nawet nie potrafisz napisać że masz mnie w dupie .. uwierz tak byłoby mi łatwiej.Nie robiłabym sobie nadziei że może coś z tego być.

Nie jest jakiś superfajny. nie myślę o nim 24h na dobę. i nawet nie jaram się nim, gdy go widzę. ale ma w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsc, gdzie 'przez przypadek' mogłabym go spotkać.

Nadzieja nie jest marzeniem, lecz sposobem przekształcania marzeń w rzeczywistość.

Czasem czuję się jak potłuczony wazon, który ktoś chciał naprawić, ale źle ułożył identyczne części.

Życie nas nie oszczędza, ale to my decydujemy o tym, czy chcemy dalej walczyć.

nie mogę wybaczyć sobie tego jak dużą część życia zabrał mi ten facet.

i chciałabym żebyś był tym jedynym, z którym kiedyś umrę. i błagam żebyś był tym, z którym zbuduje mój dom. mam nadzieję, że będę mogła Cię kochać cale życie..

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

uzależnienie od miłości przebije nawet alkohol, nikotynę, narkotyki, komputer, internet, telefon i inne uzależnienia . teraz 86 % młodzieży chodzi jak naćpana od miłości.

Mama powtarzała mi od małego: nie wpuszczaj nieznajomych do domu i do serca. o Tobie nie wspomniała.

kartkówka z życia . jedynka jak nic.

A teraz, a teraz zakochaj się we mnie na serio...

Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. Robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem..

dzisiaj wszystko jest inaczej, raczej nie jest tak jak trzeba, dzisiaj wszystko się pierdoli.

Gdy mówię do Ciebie " szmato " obrażam rzecz, która jest potrzebna w niektórych przypadkach .

mnie nie straszyli potworami , gargamelem czy curellą de mon . mi mama mówiła , że jak nie będę jeść to się kiedyś zakocham.

albo mnie kochaj, albo daj mi spokój.

Od dzisiaj będę tylko wzruszać ramionami , na każde ' kocham Cię ' w moją stronę .

A teraz usuwam wiadomości i patrze jak giną moje wspomnienia.

ludzie mówią ze sie zmieniłam , a ja tylko dorosłam i nie pozwalam soba dyrygować.

Dziewczynko miłość nie jest dla Ciebie, lepiej idź na zakupy, albo do kina i ciesz się że nikt nie złamał Ci serca.

prawda XXI wieku ? faceci umawiają sie z jedną a za godzinę idą do drugiej .

Nie sztuką jest się zakochać. Sztuką jest przestać kochać wtedy, gdy serce nadal tego pragnie, a rozsądek podpowiada całkiem co innego.

Idę na papierosa znów, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.

Pierw byłeś moim pięknym snem . Potem byłeś moją rzeczywistością , której nie chciałam stracic. Teraz jesteś już tylko wspomnieniem za , którym strasznie tęsknie.

wybacz mi za mało wysublimowane słownictwo ale wypierdalaj głupia szmato zanim cie zajebię !!

jak małe dziecko krzyknij, że kochasz !

pesymista przynajmniej nigdy nie jest rozczarowany ...

wtedy, gdy najgłościej krzyczałam "walić miłość" pojawiłeś się Ty . ;*

napisz mi wzór na reakcję sełnienia marzeń .

znasz ten kawał ? przychodzi chłopak i mówi prawdę ...

 Zakochałam się w Tobie nie po to by cierpieć więc chodź tu i mnie pocałuj!

Nigdy nie byłeś , i nigdy nie będziesz częścią mojego świata . Jesteś jego całością.

prędzej zjem zupę widelcem niż Cię pokocham -.- .

otwórz dłoń i pozwól, że dam Ci moją cząstkę siebie. proszę też, abyś o nią dbał, tak samo jak dbasz o mnie całą.. nie zgub jej.

przyjdź i przytul, a zaliczę dzień do udanych.

Czuję pustkę i smutek, tęsknię za czymś co może kiedyś będzie...

Mam wrażenie, że świat stanął w miejscu i to tylko ja zapomniałam przestać się kręcić .

Najpiękniejsze oczy dają najwięcej łez.

A przecież moja dłoń idealnie mieściła się w jego dłoni..

Wszystko można zazwyczaj zniszczyć w nie więcej niż 10 minut.

Niby związki na odległość nie są zbyt miłe,ale wyobraźcie sobie to uczucie,gdy trafiacie w objęcia mężczyzny którego nie widziałyście kilka miesięcy - bezcenne.

wciąż zastanawia się czy odespać tamtą noc czy przesiedzieć drugą i wspominać ich pocałunek.

ON - niedawno odkryta, nieuleczalna choroba. Powoduje zaburzenia myślenia. Niekiedy pozostawia niemiłe wspomnienia.

Za dwadzieścia lat będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. śnij, odkrywaj .!

Bez ciebie nie mam gdzie podążać w moich snach.

Cierpienie pojawia się wtedy gdy go najmniej oczekujemy.

 i mimo wszystko nie mogę się doczekać momentu kiedy z dumą będę mogła ustawić na fejsie status 'w związku'.

Coś rozpierdoliło moje wnętrze na milion możliwych części.

Dzięki bólowi psychicznemu uodporniam się na ból fizyczny..

miło mi Cię, pustko gościć w moim sercu. zaparzyć herbaty?

- skąd masz mój numer telefonu ?

- z wikipedii. wystarczy wpisać 'najpiękniejsza kobieta na świecie'.

Jak niewiele wystarczy , by zachorować na miłość - jeden pocałunek , kilka rozmów o niczym , parę przytuleń na powitanie i pożegnanie , obecność i nieobecność . nic wielkiego . i nagle nie ma na to rady...

` Dobrze, że trzymasz mnie na dystans. Zbliżając się do Ciebie, mógłbym  złamać Ci serce. `

Zawsze trudno mi było uwierzyć w to, że kocha mnie ktoś taki jak ty.

I teraz w górę kieliszki z szampanem, pijemy za te wszystkie nieszczęścia, za facetów, za te pustaki, które mają więcej tapety na twarzy niż wynosi ich IQ , i w końcu za Nas, za te dziewczyny, czekające na swoje szczęscie!    amen.

dziękuję za każdy uśmiech, za każde słowo, dowcip, spojrzenie, dotyk, szept, obecność.

Raz w życiu pomyliły mi się kroki i od tego czasu chodzę krzywo.

przyzwyczaj się - facet to tępy chuj i ZAWSZE najbardziej ma Cię w dupie wtedy , kiedy Tobie najbardziej zależy ... ale wróci , każdy pies wraca .

-No to widzę, że wielofunkcyjny jesteś.

-Noo. Jak robot kuchenny.

Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.

Zakochanie - stan kiedy nawet zwykłe 'cześć' Cię podnieca . e

zawsze masz szansę by zacząć wszystko jeszcze raz, by na nowo obudzić w sobie wiarę.

Papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście.

-Mogę Cię przytulić?

-A czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka?

 
- chyba się zakochałem - powiedziałeś, rzucając kamieniem w puszkę, ustawioną parę metrów dalej. poczułam jak serce spada mi do żołądka, zahaczając przy tym wszystkie możliwe nerwy i mięśnie, które rozsuwały się, niemal rozdzierając mój brzuch. - to bardzo źle. - szepnęłam ochrypłym głosem, odchrząkując między sylabami. byłam wściekła, że moje uczucia przejmują kontrolę nawet nad moim głosem. podszedłeś do puszki i nadepnąłeś na nią z tupetem - szkoda, że Ty..., szkoda że ta dziewczyna, jest już zajęta