"zawsze będę już tym, k

Bum, tak to znowu ja, zostałam zmuszona do pisania notek na photoblogu, ktoś to jednak ma ochotę czytać.
I już po świętach, dobrym, bo już kurde miałam ich serdecznie dość, ileż można. Chociaż były chwilę, w których serce się cieszyło. Najpiękniejszy prezent gdy mała niewinna istotka podejdzie do ciebie i się w ciebie wtuli, to takie szczere i bezinteresowne, piękne. LUDZIE SĄ FAŁSZYWI, ALE DZIECI ZAWSZE SZCZERE.
W piątek pożądki, cmentarze, ostatnie przygotowania itp.
W Niedzielę rano do kościoła, przeżyłam to miałam swoją obstawe, poobiadywałam z mamą ludzi. Potem to w sumie goście, roczek, śpiewaliśmy ślicznie sto lat i wgl. Potem rodzinne rozmowy przy stole, ale nie miałam na to ochoty, nie miałam humoru wgl, jedyne na co miałam ochotę to być sama w ciemnym pokoju. Tak też zrobiłam poszłam do ciemnego pokoju a tam czekało na mnie ciepłe łóżko i happysad w słuchawkach <3 Byłam gotowa zabić tych, którzy mi w tym przeszkadzali...
Czasem są takie chwilę, że nikt nie jest w stanie pomoc, tylko muzyka, nikt nie jest w stanie mnie zrozumieć. Co mi jest, co się dzieje? Sama tego nie wiem, nigdy chyba nie może być całkiem dobrze, zawsze coś. Nie potrafię sama wytłumaczyć co we mnie siedzi, wszystko mnie wkur, nawet photoblog, bo nie moge napisać notki.
Dzięki muzyce się o tym wszystkim nie myśli, dlatego też usnełam z telefonem w ręku i słuchawkami w uszach.
Poniedziałek, już humor był lepszy, mimo iż zostałam o godz. 11 potraktowana zimna woda, a moja mama przeciwko mnie. Kochana straż, tsa... Odwdzięcze się za rok! Potem Janki i do domu, spotkać się z przyjaciółmi, pośmiać się i do domu i znowu muzyka i tak w kółko...

Niech już będzie koniec tygodnia, koniec egzaminów, jeszcze się nie zaczęły a już chce końca.
Może w sobotę pojedzie się do bełchatowa z Bratem i Kinga, na jeszcze jedną imprezę. XD

za ponad godzinke Przemek ma urodzinki. Hot 17:-* Najlepszego mosku! <3 Reszta życzeń na priv. <3