Jeszcze wczoraj narzekałam na brak jeansów.... które oczywiście znalazłam w paczce..wiecjuz nienarzekam tak mocno jak wtedy... bo chce jakies inne ale dobra tam bo materialistka bede xD
dostalam 2 buteleczki francuskich prefum... ciekawe czy dla Mariusza ;* się spodobają xD
Cały dzień dziś pisałam Biznes Plan... któy zajął mi tylko 3 strony.. niezła jestem :D ciesze się że mam to już za sobą.. specjalnie do szkoly nie poszlam zeby to zrobic :P ciakawe czy w ogole dobrze napisany jest.
Mam ochote gdzieś wyjść...
nawet wracajac ze sklepu szlam okręzną drogą zeby sie troche przejśc ale to jakos mało :P
teraz ponarzekam na brak (na kończący się) tuszu do rzęs bo mnie moj wkurza :D musze zainwestowac w nowy :P
a ta fryzurka na zdjeciu to taki eksperyment xD chociaż na zdjęciu ladnie wyszło :D