Mam już dosyć udawania że wszystko jest w porządku, skoro nie jest. Kochałam, zawiodłam się i nie chcę już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia.Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, że już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może. Tak na prawdę tylko trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.