Kiedyś byłeś dla mnie wszystkim, potem wspomnieniem... od ponad pięciu lat pragnę Cię całą głową, całym ciałem,CAŁA SOBĄ, jesteś dla mnie niezwykły... nigdy nie sądziłam, że mimo tego, że potrafisz mnie zdenerwować i wyprowadzić z równowagi jak nikt inny, to jesteś dla mnie najważniejszy na świecie.
Nigdy nie sądziłam, że można się tak sobą cieszyć każdego dnia, że NUDA to u nas słowo obce.
Nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak bardzo miłość pomaga w leczeniu zdrowia, jak ogromnym wsparciem jest osoba, która klęczy przed łóżkiem, gdy ty wymiotujesz, masz temperaturę, nie możesz jeść a ból rozrywa Cię na kawałki a On patrzy Ci prosto w oczy i mówi,, JESTEŚ MIŁOŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA,,
Mam wrażenie, że życiowa pozytywna karma wróciła do mnie w Jego osobie.
NIE JEST IDEALNY. ALE KTO JEST?
Dał mi również pewnego rodzaju mądrość, nauczył mnie myślenia także o sobie samej i nie poświęcenia się za wszelką cenę dla kogoś.
Jestem szczęśliwa mężatką, przyjaciółką...
On jest moją inspiracją.