photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LISTOPADA 2014

Nadzieja

     Może po prostu próbował mną potrząsnąć, zmotywować do działania? Może wcale nie ma złych intencji, ale chce dobra mojego, swojego i naszego wspólnego? Myślę tak i - co więcej - chcę tak myśleć. To daje mi siłę, wiarę, nadzieję i mobilizację. Tak, jestem nastawiona na powodzenie. Nie minął dzień wzajemnego ranienia się, ale tęsknię za nim i za tym, jacy byliśmy.

     Czas wymaga od nas pewnych zmian, podobnie, jak niektóre sytuacje. Mam nadzieję, że zakończeniem tego "szaleństwa" będzie pojednanie. Mam nadzieję, że to nas wzmocni. 

     Psychicznie jestem jeszcze w proszku. Boję się wiadomości, które mogę od niego dostać oraz rzeczy, które mogę od niego usłyszeć. A jednocześnie chciałabym, by powiedział coś, coś czego się nie boję i co doda mi sił i otuli miękkim kocem poczucia bezpieczeństwa.

     W tej chwili czuję się samotnie. Nawet przyjaciółka ma mnie widocznie dość, bo niezbyt przejmuje się moim wisielczym humorem. Muszę być po prostu okropną osobą. Koszmarną.

 
 
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika knieya.