ej, coś się zmieni, czy już do końca tego pieprzonego życia będzie tak chujowo ?

wypij ostatniego kielona wódki, zamknij oczy i pomyśl że kiedyś i tobie się uda w miłości.

 nienawidzę mówić o tym jak cholernie coś mnie boli, należę do tej zajebistej mniejszości, która trzyma większość w sobie do usranej śmierci.

lubię być sama w domu. wolność od makijażu i ubrań. włosy upięte w kucyk, wygodny dres i muza. kocham te dni.

ręce do góry, to napad na serce !

pamiętam dzień w którym było mi w chuj źle. wtedy napisałeś mi bym się nie smuciła i zacząłeś opowiadać śmieszne anegdotki. wiesz co ? uśmiech pojawił się na twarzy. na pewno z powodu śmiesznej historyjki też, ale bardziej z tego, że przejmowałeś się mną i tym, że jest mi źle, że próbowałeś mnie rozśmieszyć.

kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, nie wiedziałam, że nie długo będzie dla mnie taki ważny.

-czemu jesteś smutna ?
-bo zgubiłam uśmiech.
-i gdzie teraz jest ?
-jakieś 159 km stąd.

chłopak musi mieć pasje, zajebiste buty, ułożone włosy i musi przepuszczać dziewczynę w drzwiach - amen.

uzależniona od papierosów, kawy z mlekiem, pomalowanych paznokci. również od nocnych rozmów z Tobą. sycę się wspomnieniami.

- Napisałem Ci smsa widziałaś ?
- Nie.
- Dlaczego ?
- Bo znam jego treść.
- To jak wyglądała ?
- Tak jak mój wczorajszy sen

Prawda XXI wieku .. To tu piętnastoletnie dziewczyny robią z siebie niezłe Dzi**.. Za doładowanie do telefonu.. To tu częściej można zobaczyć laskę bez ubrań niż bez makijażu.. To tutaj dziewczyny upodabniają się do lalek Barbie a faceci do Kenów.;D 

Mam farta do pech.

Ograniczasz mnie do marzeń&

 I to dziwne uczucie, kiedy myślisz jedno, a mówisz drugie.

Każda sekunda naszego istnienia jest okazją by podzielić się z kimś uśmiechem.

Wy walczycie z monotonnością życia. A ja chcę walczyć, żeby nikt nie zabrał mi kolorów, które umiem jeszcze dostrzec w 'szarej' codzienności.

Skoro kiedyś mówiłeś, że mam takie cudowne, wyjątkowe oczy to czemu teraz nawet w nie nie patrzysz?

papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. nic, a nic. a jednak paliła, dlaczego ? nikt tego nie wie. może chciała żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie'.

Chciałam, żeby znowu był maj tego roku. Twoja bluzka tak cudownie pachniała, a Twoje usta były takie słodkie. Tego dnia czułam, że przez chwilę mam wszystko czego potrzebuję, czułam, że jestem cholernie szczęśliwa, mimo, że wiedziałam, że za chwilę Cię stracę. O ile można stracić kogoś, kogo nigdy się nie miało.

ciągle czekam. może na jeden SMS, może na jedną wiadomość na gadu-gadu, może na jeden znak. na jeden jedyny durny znak od ciebie, który znaczy więcej niż wszystko inne.

coraz rzadziej o Tobie myślę, i tęsknie coraz rzadziej. coraz mniej u mnie nocy bezsennych i coraz więcej prób ogarnięcia własnego życia.

chciałabym mieć kogoś, dla kogo będę żyć, istnieć w jego marzeniach i snach, dla kogo będę jedyna, najpiękniejsza, cudowna, wyjątkowa, dla kogo będę idealna nawet ze swoimi wadami, kogoś kto będzie mówił mi : "Kocham" każdego dnia.

czasem mam wrażenie, że cię nie obchodzę.

tak, uważam, że faceci nie są mi do niczego potrzebni. jest mi zimno ? - wchodzę pod koc. czuje się samotna? - dzwonię do przyjaciółki. i uwierzcie, że życie jest zdecydowanie łatwiejsze bez płci męskiej.

a gdybyś wiedział jak bardzo cierpię gdy nie piszesz , napisałbys?

nie jestem idealna. nie mam idealnie prostych włosów. nie mam idealnej figury. nie mam idealnych błękitnych albo czarnych oczu. nie jestem otwarta na wszystkich, nie jestem poprawną romantyczką. mam nadzieję, że mimo to ktoś mnie kiedyś pokocha.

Mówiłam Ci, że masz nie upierać się przy twierdzeniu, że jestem ładna, jeśli nie widziałeś mnie o 6.20 rano, gdy wstaje do szkoły. Mówiłam Ci, że mój charakterek nie jest tak zajebisty jak myślisz. Powiedziałam Ci to wszystko na samym początku. Ty nie chciałeś wierzyć. A teraz co ? Teraz prowadzasz się z tamtą niedofarbowaną blondyną. Ale i tak wiem, że ciągle myślisz i mówisz o mnie. Skąd to wiem ? Masz bardzo oddanego kumpla.

siedząc na parapecie ze słuchawkami w uszach, zastanawiam się: jak by to było gdybym była idealna?

kiedyś zdasz sobie sprawę, że przyjaciel jest tą najważniejszą osobą w życiu.