mam gdzieś ta całą szkołę.!
może nie jest zbyt ciepło, ale myślami ciągle jestem na wakacjach.
az trudno się przestawic, a na chemi juz (dopiero) kawsy.
po uciązliwym powrocie do domu, odrobiłam lekcje - których w zasadzie nie było - i poszłam do Kulki. (nie KULKA!)
to jest ON, mój pies obronny!
mały, rudy, gruby = skrzyzowanie dzika w wiewiórką.
no i słodki.
no bo jaka pani taki pies, tylko z tą wysokością coś nie tak.
xDDD
oczywiscie, nigdy nie potrafię złapać go w normalnej pozycjii... ciągle gdzieś odbiegał lub machał łbem xD
;)
Użytkownik klopsik94
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.