w końcu się ułożyło, czuję ulgę.. wiem, że zacznie sie gadanie, ale mam w to wyjebane.. nie będę się przejmowała tym co mówią inni.. niech mówią.. może i źle zrobiłam, ale w końcu czuję się lepiej.. w końcu czuję się wolna.. tylko jedno co mnie zabolało to to, że najlepsza przyjaciółka była przeciwko mnie.. dobrze wiedziała jak było a mimo to ''odwróciła się'' ode mnie.. i z tego miejsca bardzo dziękuję DOMINICE! <33 nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła, dziękuję Ci, że byłaś przy mnie po tym wszystkim. w sumie w trakcie wszystkiego. :c Sama nie dałabym rady.. :c ha i pewnie wszyscy myślą, że miałam wyjebane w to co się działo tylko, że ja tak na prawdę wiem jak było.. no i DOMINIKA. <3 i z pretensjami to do kogo innego.. -.- możecie mówić sobie co chcecie i myśleć sobie co chcecie.. tylko, że ja nie będę tego słuchać.. macie problem? to wasz problem nie mój. :) Amen. 

_______________________________________

mamy poniedziałek. ;) 

pierwszy dzień rekolekcji na które nie poszłam, 

bo nie chciało mi się wstać. ;) 

jutro też nie wiem czy pójdę

zależy co będę robiła wieczorem . [?] :P

ostatnie 3 dni spędziłam bardzo fajnie. 

w sumie to wieczory. ;)

za co dziękuję. ;) :*

no i jest dobrze..

była DOMINIKA. <3333333

ale szybko się zmyła, bo padał deszcz, wiał wiart i padał grad. -.-

ale jak ją odprowadziłam wyszło słonko . ;) 

haha. xd chyba ktoś nie chciał żebyś wpadała. ;) <33 

no, ale odbijemy w jakiś inny dzień. ;) <3

teraz siedzę i się nudzę. -.-

może później się to zmieni.. 

więc spadam, pa. :*