Co za męczący dzień.

Noc też pewnie taka będzie.

No bo jak ma być dobra..

Chyba wylałam już wszystkie łzy, tylko nie wiem czy ze szczęścia czy ze smutku.

Sama nie wiem czy postępuję dobrze, ale wierzę że co ma być to będzie.

Nauczyłam się dziś wiele,  trzeba być wytrwałym, znosić ból i wierzyć że będzie dobrze.

Przez ostatni czas zaniedbałam wiarę w to.

Nie myśl, że nie tęsknie.

Odchodzę od zmysłów.

Nie można zapomnieć o kimś kto dał tyle do zapamiętania.

Daj mi czas.

Za kilka chwil zapomnimy co było i nie będziemy myśleć o tym co mogłoby być.

Jednego mnie nauczyłeś. Wiele mnie nauczyłeś, ale najważniejsze, zrozumiałam że można żyć.

Zostawiając przeszłość, żyć tym co tu i teraz. 

To dziwne, prawda? Wiesz czemu? Bo sam tego nie potrafisz.

Mam w sobie wiele krzyku. 

Gdybyś był teraz tutaj, powiedziałabym Tobie wszystko.

Nawet to, o czym nie wiesz.

Ale teraz to przecież już  niemożliwe.

http://www.youtube.com/watch?v=miOEmyjpLkU  

Życie jest za krótkie na słowa, po prostu żyj.