Ania na Jasnej Górze:) haaa, widzicie? Doszłam! ;) Po 3 dniach.
Właśnie sobie przez sen słuchałam kazania ;)
Ogólnie wrażenia są super. Wiele osób nie rozumie mojej decyzji jaką podjęłam w związku z pielgrzymką. ;) Ale poszłam pierwszy raz i nie żałuję:P Za rok też pójdę bo takiej radosnej i zdrowej atmosfery nie ma nigdzie!:) pozdrawiam ludzi, którzy szli razem ze mną, szczególnie : Rafała,kulawego kuzyna Łukasza;),Darka,Pawła.
Częstochowa