Na jednej z planet układu słonecznego
Siedzę z koleżką, kopcę blunta grubego
Co z tego, że niejeden widzi w tym coś złego
Rada - masz swoje życie, odpierdol się od naszego
Jeden świat, jeden Bóg, wiele wad, wiele dróg
Są przyjaciele i jest niejeden wróg
Jedno życie, jeden czas, jedna miłość dla mych ludzi
To jest muzyka, której nikt, nic nie zakłóci
To nie breakbeat, to hip-hop z warszawskich ulic
Ty wczuj się w ten bit, zapomnij o tym, co boli
Choć większość z nas daleka jest od euforii
Jedno jest pewne - usłyszysz mnie nim przejdę do historii.
"Wierze, że jest takie miejsce gdzie zamiast stresów wszystko co najlepsze...
z dala od zgiełku."
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24