podumowujac kolejny rok
zaczal sie epicko z megamelanzem i pierdolnieciem jakby nie patrzec bylo udanie ;>
nastepnie byla studniowka ktorej nie bede milo wspominac i wszystko mi sie jeblo przez nastepne 3 miesiace bylo kiepsko tylko ze moglem chociaz chodzic na treningi : D
no coz w marcu obrot o 180 stopni ^_^
przestalo sie chodzic do szkoly z oczywistych powodow ^_^
oraz co gorsza przestalo sie tanczyc ;/ niestety tutaj nie mialem nic do powiedzenia -.-
za to na chwile zycie prywatne sie polepszylo ^_^
maj czas matur : D
jak na wyjebaniu to nawet niezly score zrobilem ;>
czerwiec itd czas wakacji z ktorych niewiele pamietam ;>
wrzesien po raz kolejny okazal sie najlepszym miesiacem roku : D
dziekuje wszystkim ktorzy sie do tego przyczynili ;>
+poznalem kilka ciekawych osob ^_^
pazdziernik - wypad do szpecina na studia w zasadzie dluzsze wakacje +integracje z ludzmi 24/7%
listopad grudzien
hmm co by tutaj napisac
wieczne balety tez potrafia zmeczyc czlowieka nic specjalnego sie nie dzialo : P
moze to ze pizga nieprzecietnie tez sie do tego przyczynilo ;>
podsumowujac 2 polowa roku zdecydowanie lepsza od tej 1
chcialem wszystkim podziekowac za kolejny wspolnie spedzony rok ;>?
a tym ktorzy zatruwali mi zycie badz mnie bardzo rozczarowali....
chuj w dupe : D !
p.s polpasiec nie pozwala mi wyjsc z domu -.-