zdjęcia: takie tam efekty zabawy.
ogolnie? leki leki i jeszcze raz leki... wątroba mnie już od nich boli.. cieprki smak proszku rozpuszczającego mi sie w ustach to juz moj codzienny koszmar..
święta nadchodza ogromnymi krokami a dla mnie to oznacza tylko szybki wyjazd do domu , badania, usg, lekarze , leki... dupa chuj cycki... wszystko nie tak.
chociaż jeden aspekt mojego życia jest stabilny i to mnie cieszy:*