Jestem sobie i bawię się telefonem. Jest ze mną Mrozu i jest ze mną Piechu. Nie umiem też ży bez kurwy, ale nie będzie pada, bo babcia do mnie nie dzwoniła. Za oknem jest michał hehe xDDD
Teraz dzieci płaczą, bo zobaczyły Mroza, ale Piechu jest kochany hehe, noo nie? Nie bede juz pisa, bo klawiatura mnie przerasta. Dzwoni do mnie mama, ale nie babcia to padac nie będzie jak coś moje robaczki wie możecie jecha nad jezioro. A mama mysli, że jesem zjarana, bo się śmimeje jak opentana jajajajajjahahahaa.
papatki.
ps. nie idę na czesława, bo mam ciote na cmentarzu ;((((