wiem, że zdj zdupione, ale tak właśnie wyglądam jak wstaje o 9 rano, a jeszcze w nocy budzi mnie plakat, który spadł prosto na mój ryj. żyć nie umierać
u fryzjera jakoś. to co z tego że moje włosy są znowu takie krótkie -.- ? po prostu cuudownie. chociaż nieee, nie jest tak źle jak było rok temu. przecież ja wygldałam gorzej niż georg z loczkami. pamiętam jak wtedy jebłam drwiam od fryzjera i zaczęłam beczeć xD. chodziłam w kapturach. tępiiić fryzjerów.
dzisiaj dzień wolny i nudny. zapewne każą mi posprzątać pół domu.