od nowa. znowu to samo, znowu! słabość wygrała. a ja co? znowu siedze bezczynnie
wiem juz co mam ze soba zrobić, nie wiem! wcale nie jest OK. nie daje już sobie rady, niby że na pozór twarda ze mnie dziewczyna, nie przejmuje się niczym, ale to tylko pozory. tak na prawdę, gdy wróce po szkole, rzucam torbę w kąt. kłade się na łóżko, a w słuchawkach leci mój ulubiony RAP, a wtedy co? łzy leca mi same z oczu.wszystko jest takie beznadziejne, ja sama wmawiam sobie że taka jestem i to prawda. nie chce być tą samą osób, nie chce! nie nawidzę siebie za to jak się zachowuje itp. nic sie nie udaje, zupełnie nic. czuje że zaraz sie coś zjebie, zaraz cos strace i szlak wszystkie starania trafił. a co ja mogę? moge to ratować, ale nie wiem jak. nie wiem jak sie za to wszystko zabrać. czasami Dla mnie, wszystko wydaje się tak łatwe. że mogę wszystko, że jestem slina bez udwania! ale to po upływie kilku minut, znika. i wtedy znowu ta szara rzeczywistośc zawitała na nowo, na długo. bezsilność wygrała znowu!
dodaj mnie do znajomych!