Nie jestem ideałem i dobrze wiem to...
Że rzadko się starałem zmienić to nasze piekło...
Ale w tym jego piękno, że mimo wszystko...
Potrafimy to poskładać tylko po to by być blisko&
Jesteś muzyką i każdym dźwiękiem...
Ja szedłem donikąd, lecz złapałaś mnie za rękę&
Zabrałaś strach& Niewinnie ukradłaś serce&
Dziś wiem jak dzieląc się szczęściem-mieć go coraz więcej...
Jestem normalnym gościem; lecz mówią jak o draniu...
Wciąż rozbraja mnie twój uśmiech jak przy pierwszym spotkaniu&
pracapracapraca :*
sobota#niedziela#poniedziałek#
i w końcu będzie jak dawniej :*