Hej.
Dostałam się do szkoły. Dzisiaj byłam na flashmoobie z PCK. W sumie fajnie było. Robiliśmy konkurs, dawaliśmy kupony do Columbusa i z sumie tak jakoś miło było. Jutro też idę, ale do galaxy xD Późiej zebranie w szkole. W sumie spoko, że będę w klasie z osobą, którą znam tylko tak chwilę. Bo tak naprawdę się nie znamy, a jakieś pojęcie o sobie mamy :)
Wczoraj był fajny dzień ^^ Rano wróciłam od Moni, ogarnęłam się i poszłam do Marci. Z nią na pleciugę, później do Alexa i Grubego i poszłyśmy jeszcze do parku z moją mamcią.
Teraz siedzę sobie sama w domciu. Trochę odpoczywam. Mam już tego wszystkiego dosyć. Czekam na wyjazd. Jak zaczną się wyjazdy to zacznie się robić okej.
*TROCHĘ NARCYZMU* Jestem z siebie dumna. Już jeden cel osiągnięty, jeden wykreślam. Już go nie chcę. To nie był dobry pomysł. Zamiast tego jest nowy cel. Do tego poprzednie dwa, które osiągnę. Jeden z nich zaczyna powoli się realizować. Drugi zacznie się realizować gdzieś w grudniu :)
Miłego wieczoru.