Radość ;D
I tak właśnie cieszę się, że za tydzień o tej porze będę na OZME. O ile wyzdrowieję, ale wierzę w to strasznie, bo potrzebuje tego czasu i wiem, że będzie fajnie, ale też wartościowo ;D
A jak się jeszcze dowiedziałam że pojedziemy najpierw pociągiem, a potem tramwajem, to już wgl ;) Bo tramwaje są przesłodkie ;D
Chyba zacznę odliczać godziny:P
;***