Boże... nie sądzicie że kobiety są dziwne?
Weźmy na przykład mnie... czysto teoretycznie...
Zakładając że jest mi źle... lece po coś do sklepu, do fryzjera, kosmetyczki...
w poszukiwaniu zmian... takie okłamywanie samej siebie i zasłanianie problemów...
No bo... który facet kiedy coś jest nie tak mówi ,,nic..." po czym wyrzuca z siebie wiele
nieprzemyślanych zarzutów...? No właśnie... chyba żaden.... mi sie to zdarza stanowczo
za często... choć za każdym razem obiecuje sobie że to ostani raz - zakładając czysto
teoretycznie oczywiście ! :)
Ja nie mówie że mężczyźni są idealni... o nie! Im bym miała o wiele więcej do wyrzucenia...
ale nie chce psuć wpisu feministyczną paplaniną...
Dlaczego kiedy widzimy kobiete w podobnej sukience do naszej nabzdyczamy się i czujemy się
mało wyjątkowe...? Zamiast tego powinnyśmy stanać i powiedzieć że my w tej sukience wyglądamy
stanowczo lepiej ! (uwierzcie pomaga :P )
Tak więc Panie... pierś do przodu :D
aaa i pozdrówcie sie sami ! :P :*
Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią.
Oscar Wilde