To będzie zupełnie jak w tym życiu było. Ten sam pokój
-Tak, moje dziecko, ten sam. O świcie ptak dawny w listowiu
bladym jak umarła:wtedy służące wstają
i słyszy się mroźny, głuchy brzęk wiader
u fontanny.O straszna, straszna młodości!Serce puste!
To będzie zupełnie jak w tym życiu było.Nadejdą
biedne, zimowe głosy ze starych przedmieści,
szklarz ze swoją powtarzającą się piosenką,
babunia przełamana, która spod brudnej chustki
wykrzykuje nazwy ryb, mężczyzna w niebieskim fartuchu,
który pluje w zużytą od dźwigania rękę
i wrzeszczy nie wiadomo na co, jak Anioł Sądu(...)
To będzie zupełnie jak w tym życiu było! Ten sam ogród,
głęboki, głęboki, gęsty, ciemny.I w południe
ucieszą się ludzie, że się tu zebrali;
ludzie ubodzy, nawzajem nieznani, ci, co nie wiedzą
jedni o drugich, jak tylko to, że ubrać się trzeba
jak na święto i iść, iść w głąb nocy,
samotnie, w zagubieniu, bez lampy i miłości.
To będzie zupełnie jak w tym życiu było.Ta sama aleja.
I ( w południe jesienne) na zakręcie alei,
tam, gdzie piękna droga schodzi trwożliwie jak kobieta
Użytkownik klaudia3251
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.