Mimo tego że życie jest ulotnie ja chwila, przelotny uśmiech, wczorajszy sen, to da się je uchwycić te radosne chwile które są godne uwagi te, które sprawiają, że na naszych twarzach pojawia się uśmiech. Ten sobotni wypad z Mysia czyli Malwiną był właśnie taki momentem, w którym najlepiej się zatrzymać i kiedyś powspominać. Te zdjęcia które teraz będą się pojawiać są udokumentowaniem tego jak świetnie, można się bawić na łonie natury w dobrym towarzystwie, pięknej pogodzie i aparacie;) tak a pięknych zdjęciach piękne kobitki Malwina&Klaudia :) oby takich wypadów więcej:D
pozdrawiam wszytskich ;*