Tylko ja z Olimpią skupione na pacy.
No i dziś też było fajnie :D.
No zwłaszcza jak zagadał, Olimpia się wpieprzyła XD.
A nasza sałatak nie była taka zła, tylko jeszcze rence mi śmierdzą od kapusty, marchewka wyglądała jak Qutaz, a jabłka poobijane ( jestem taką sieratą,że mi wypadły w autobusie;_;).
No i najlepsze na koniec, będzie 5 z religii :D.