rozmawiając z Tobą myślałam, że to sen...
teraz jesteś mi potrzebny do przetrwania jak tlen (;
wiem, że to na Ciebie czekałam całe życie,
nikogo wspanialszego nie znajdę w żadnym micie.
kiedy jesteś przy mnie niczego mi nie trzeba,
mam wrażenie, że trafiłam do siódmego nieba!
bo tylko dzięki Tobie naprawdę chcę żyć,
zapomnieć o problemach, w euforii się wzbić.
to obłęd sercowy bez porównania z niczym,
kiedy jesteś przy mnie nic innego się nie liczy;)
pragnę jedynie tego, by na zawsze tak zostało,
aby wszystko się udało, to jedyne me marzenie.
za każdym razem gdy się spotkamy,
mam wrażenie, że me życie jest usłane różami.
lecz kiedy nadchodzi pora rozstania,
pojawia się ciemność co piękno pochłania...
cały czar pryska, lepszy świat znika,
barwa szarości przez wszystko przenika.
czuję wielką pustkę gdy Cię przy mnie nie ma,
to nie są złudzenia ani żadna ściema!
tak zawsze się dzieje, bo działasz jak narkotyk,
jak najwspanialszy w świecie środek złoty.
jedyne lekarstwo na wszystkie cierpienia,
kiedy jesteś przy mnie świat na lepsze się zmienia!
i nie zmienię zdania za nic!