Ja -.- Stare zdjecie xDD Z mooich booskich wakacji...
Dzis zebranie bylo. Nienawidze swojej klasy, nienawidze. Nie moja wina ze jestesmy z Aga jak to p. pedagog powiedziala 'dominatorkami'. I nie moja wina ze mnie sie boja taa x/ chyba ja im nic nie zrobie. i tak mam przejebane z policja.
nieee chce mi sie gadac o tym taaa xD
Juz myslalam ze jest fatalnie, ale ide z Nim na dwor. W weekend. Do Maca. Agr. Tylko teraz problem bo jak to aga powiedziala 'jesz jak prosiun'. I co teraaaz? x/
ide sie z nia jutro uczyc kulturalnie jesc. kolczyk mi sie zagoil, bosko *.*!
nie zamulaaaam. aah wy moje kartofelki, ide w kime. taa jasne. ale nie! musze isc bo nie wstane. a na lekcje nic nie umiem. fajnie nie?