normalna Martyna nawet jak było -534oC i z anginą szła do koni, a dzisiaj Martyna nie idzie bo po prostu... po prostu sie jej nie chce ;|
odechciewa mi sie pomału wszystkiego.
A z moich oszczednosci ktore gromadzilam nie wiadomo ile chuya zostało. kurza stopa!
znowu musze zaczac od nowa i prawda jest taka, ze do niczego nie dojde i niczego sie nie dorobie. i w zasadzie to jakby tak wgłebiej w to wniknac to chyba nic nie układa sie tak jak powinno. nawet moje włosy dzisiaj doprowadzily mnie to takiego szału, ze myslalam ze je wyrwe.
Inni zdjęcia: Niebiesko hanusiek:) milionvoicesinmysoul:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24