Kawaler dla Wenuszki
Prawdopodobnie w lipcu kryjemy
Na zdjęciach nie wygląda tak pięknie jak na żywo, z resztą tu wyciągnięty prosto z boksu gdzie ucinał sobie drzemkę
Jest piękny, na długich nogach, a spokojny i potulny jak baranek
Dziś miałam jechać zobaczyć pokaz ujeżdżenia w jego wykonaniu, ale musiałam wczoraj wracać na Tychy
Wracamy w piątek do Rokitna, a na weekend majowy szykują się goście, będzie wesoło
Brzusio nadal rośnie, w czwartek znowu do lekarza więc znowu zobaczymy Filipka
W Rokitnie coraz piękniej, trawka się zieleni, drzewa puszczają pąki, aż chce się tam być
Ja robię porządki, myję okna, sadzę kwiatuszki ogólnie coś się dzieję
Koniska lekko pracują z dziewczynami więc nie jest źle
Niedługo zaczynamy budowę...
Na trzecim zdjęciu zmienione drzewka, stare były okropne, od razu na placu zrobiło się ładniej
(jeszcze jednego brakuje od strony chodnika)