"Nadal chcesz mnie poznać..

... kiedy zaraz mam się rozpaść. I rzucam wszystko ot tak nie wierząc w fakt że wciąż chcesz mnie poznać" 

Chyba warto było czekać. Warto było czekać na jego "Chcę być z tobą jeszcze raz."  Całe dwa miesiące. 

Jest jakoś inaczej. Jest jakiś taki...

tulaśny.  Jak wcześniej mu po prostu nie przeszkadzało moje tulaśne usposobienie, po prostu to akceptował, ale może niekoniecznie sam inicjował to teraz przytuliłby mnie i głaskał. Kochany kociak

Czuję, że mu zależy. Pierwszy raz naprawdę. Rozmawia ze mną tak zupełnie na serio. Pokazuje mi części swojego świata o któych nie miałam większego pojęcia. Co można robić razem? Daj mi gitarę i pokaż mi chwyty, oddaj mi talię swoich najlepszych kart i naucz mnie sztuczek, pokaż mi swój ulubiony serial i naucz mnie grać w szachy.  Całuj mnie w czoło, rozśmieszaj mnie.

Ciekawe, co z tego będzie. Kolejnych powrotów nie będzie, więc albo nam będzie teraz zależało, albo możemy to wyjebać i to będzie jedyne właściwe wyjście. Trzymam za nas kciuki.