^^ Także ten, marzenia się spełniają. to jest cały nius tego dnia. W końcu Florence + the Machine na żywo. Już ochłonęłam z tym niusem. Będzie pięknie.
Jeszcze tylko Howarda usłyszę na żywo i moge umrzeć. Chyba xD
Bezsenność to kurwa. Odeśpię w dzień, być może.
Podjęłam istotne dla własnej głowy decyzje ostatnio. Chyba mam dosyć nieogarniania do tego stopnia, do jakiego nie ogarniałam przez kilka dobrych tygodni. mam przeogromną nadzieję, że odcięcie jednej istotnej, ale jak się okazuje ostatnio - absolutnie niezrozumiałej relacji - pomoże. I nie mówię tu nawet o moim ex. On jest przynajmniej absolutnie szczery. Chociaż fakt, z nim też powinnam przestać się kontaktować. O wiele lepiej się dogadujemy od kiedy nie jesteśmy razem, ale chyba nie chcę, chyba jeszcze nie bardzo umiem, chyba potrzebuję więcej czasu.
znowu obejrzałam Pamiętnik. nie płaknęłam.
ładne słowo - devour - pożerać.
there comes a time when you have to stop crossing oceans for people who won't even jump a puddle for you
Dziękuję Pać, za przemeblowanie mojego królestwa. <3 teraz to mój pokój, a nie pokój w którym mieszkam.
5 CZERWCA 2018
28 MAJA 2018
1 KWIETNIA 2018
20 LUTEGO 2018
4 LUTEGO 2018
31 STYCZNIA 2018
28 STYCZNIA 2018
17 STYCZNIA 2018
Wszystkie wpisy