Była całkiem dobrą dziewczyną, namiętną, przepełniona tajemniczością. Jej skóra była delikatna jak aksamit, a głos silny i pewny. Zawsze była pewna tego co mówi. Jej ponętne usta często rozpraszały moją uwagę. Szczególnie kiedy była za blisko. Wtedy chciało się tylko całować, najlepiej do nieprzytomności.