No i dupa.
Niby było ok ale tu niespodziewanie przyszedł do mnie tata w odwiedziny i mówi:"dziadek zmarł w szpitalu".Po tym co powiedział poprostu głosu mi zabrakło i ryczałem całe 2 dni jak pięciolatek ;((((((. Nie mogłem się po tym pozbierać, i dalej nie mogę w to uwierzyć.We wtorek na pogrzebie też nie bd ukrywał łez...
Dziadek był dla mnie wzorem,przykładem.Nie poddawał się i walczył dalej mimo że był chory, ale jego te wszystkie atuty nie pójdą w zatracenie. Nauczył mnie jak ważna jest odwaga i silna wola i właśnie chciałbym Ci za to podziękować Dziadku...
Kocham Cię Dziadku i zawsze bedę kochał. Spoczywaj w pokoju [*] ;(((((((( ;/////// Będzie mi Ciebie brakowało ;<<<<<<