awww. max wykończona całym dniem.
ile trzeba żeby w sekunde wsszystko stracić ?
Jak widać nie wiele.
szkoda , że nie da się przeiwdzieć pewnych rzeczy , wydarzeń i spraw być może udało by nam się uratować to wszystko.
Zamykam oczy i przypominam sobie te najwspanialsze chwile, które przeżyliśmy.tęsknota rozpieprza mnie od środka. za wszelką cenę pragnę żeby to wszystko powróciło, żeby te wszystkie wspólne przeżyte sekundy powróciły na nowo. a najgorsze w tym wszystkim jest to że w to wierzę że mam choćby najmniejszą iskierkę nadziei że to kiedyś powróci. Łudze się jak alkoholik czy narkoman który mówi sobie że już nigdy nie wezmą ale dziś ostatni raz... :( jak to mówią topienie smutku w alkoholu jest tak samo bez sensu jak przeklinanie podczas odpowiedzi. A na imprezie, ludzie dolewali mi wódki , mówiąc 'nie myśl o nim, zapomnij' .
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie spokojnie zasniesz bez łudzenia się że napisze? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? To proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany...
to jest coś w stylu jesteś chujem, ale wróć.
jak ma być tak jest
muszę się z tym pogodzić amen.
H E J T Y ?
http://ask.fm/kladziiia