Sprawy prywatne.
Przez ten czas nabyłam miłość i likieru kawowego
i bez nowych ran cielesnych się nie obyło.
Zasłoniłam okna i drzwi.
Dane mi było być dziś samej
Po mych ramionach opadł szlafrok.
Pozostałam w samej bieliźnie.
Czas rozpocząć idealny wieczór
z Wódką Czystą Poniatowskiego,
trunkiem nieznanym mi , bez etykiety,
i z ukochanym i najlepszym likierem.
Ustawiłam telewizor na kabarecie.
Nigdy nie jarały mnie takie programy.
Ale dziś chciałam się pośmiać, zapomnieć...
Wspaniale się czułam upijając ostatni łyk.
W głowie pojawiło się wspomnienie.
Wspomnienie które ukazywało mnie..
..mnie piszącą jego numer w pamiętniku..
Strasznie ogarnęła mnie chęć poznania jego głosu.
Pobiegłam do pokoju, otwieram pamiętnik.
Pisze "Jak umrę powiedzcie temu numerowi że ułożyłam swoje życie"
Niżej napisany jego numer, obok małe serduszko.
Zbiegłam, potykając się o własne nogi.
Przewracam się. Zaczynam płakać..
Nie przez ból fizyczny, a uczuciowy..
A w głowie słyszę
" Kumi naiwna istoto, człowiek cię nie pokocha"
Leżałam tak chwile. Wstałam.
Gdybym się poddała była bym tylko
jedną z tłumu dla niego.
A ja nie chce być tylko kimś takim...
Chce kochać. Chce być kochana. Chce to czuć.
Wykręciłam numer. Odebrał.
W lustrze widziałam moją zarumienioną twarz.
"Witam, Kto dzwoni" czy jakoś w podobnie powiedział.
Nie usłyszał odpowiedzi.
Podniecona odłożyłam słuchawkę, pobiegłam po więcej alkoholu
Piękny głos. Ciekawe co teraz robił..
"ZERO POSTĘPU " nie lubię głosów w mojej głowie.
Nie można ich wyłączyć, ba nawet emerytury nie chcą!
Wypiłam troszkę, wykręciłam numer.
Przywitał mnie tym samym pytaniem
"- Koteeeeek. Kochasz mnie?
- tak "
Pocałowałam telefon.
...... 5 godzin potem....
Boję się.
Przecież Patryka plan mogła zrealizować Dyiub.. A Kotek lubi Dziubb.. A Dziubb nie lubi Kumi, ale Lubi Kotka..
Ona umiała sprawić że on się uśmiechnął. Kumi nigdy nie umiała. Kumi tylko pogarszała sytuacje.. Kumi... Po co się mieszałaś.
Ja tylko uratowałam go przed obojętnością. Ona pewnikiem uratowała by przed tym i przed smutkiem.. Zostawiła by tylko uśmiechniętego