photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 MARCA 2008
Ania- 14 lat,kręcone blond włosy,niebieskie oczy,lubi szaleć jest zwariowaną ale wstydliwą nastolatka uwielbia imprezy . Mieszka u babci która na wszystko jej pozwala.Bierze prochy. Wkręciła się w złe towarzystwo.Często siedzi przed komputerem w internecie. Dawid- 19 lat,szatyn,piwne oczy,od roku mieszka sam ze starszym bratem ale ten wyjechał na miesiąc za granice, jest bardzo przebojowym chłopakiem i lubi zawierać nowe znajomości. Nie ma zbyt wielu znajomych.Ania jak zwykle nie mając co robić w domu zalogowałą się na czat.Po chwili zaklikał do niej pewnei chłopak. Dini:Hey poklikasz? Aniusiaczek:jasne.jak masz na imię? Dini:Dawid , a ty zapewne Ania tak? Aniusiaczek:Tak zgadza się. Miło poznać . Skąd klikasz? Dini:Mi także.Z Wawy a ty? Aniusiaczek:Hm ja także Aniusiaczek:14 a Ty? Dini:ja ehmm starszy jestem,mam 19 Aniusiaczek:Spoko mi pasuje Dini:To świetnie bo mi także Wymienili się nr gg pisali do późnej nocy powoli się zapoznawali.Już dużo o sobie wiedzieli.wymienili się fotkami.Po mimo różnicy wieku świetnie się dogadywali. Po miesiącu długich rozmów Dawid zaproponował spotkanie .Ania się zgodziła .Dawid zaproponował spotkanie w parku ok.14 .Ania zgodziła się bo wiedziała że o tej godzinie będzie tam dużo ludzi i będzie się czuć bezpiecznie.Oby dwaj bali się tego spotkania ale za razem byli bardzo podekscytowani. Nadszedł dzień spotkania. Ania postanowiła ubrać się w spódniczkę ale nie mini ponieważ chłopak by mógł sobie źle o niej pomyśleć, ubrała do tego śliczną bluzkę z nie wielkim dekoltem i z odkrytym brzuchem.Na to dżinsową katanę .Wymalowała się lekko, ładnie ułożyła włosy i wypryskała się perfumami. Chłopak ubrał dżinsy i do tego koszulę w paski wyperfumował się i wyszedł z domu. Dawid postanowił być wcześniej bo nie wypada się spóźniać. Usiadł na ławeczkę w umówionym miejscu i czekał. Był zdenerwowany nie wiedział jaką przyjąć pozycje co chwile ją zmieniał grzebał coś w telefonie , wstawał chodził w tą i z powrotem nie wiedział co z sobą zrobić. O13,50w oddali zauważył że idzie w jego stronę Ania.był bardzo spiętywstał i poszedł w jej stronę. dziewczyna na chwilę przystanęła bała się podejść, odwróciła się w drugą stronę i spuściła głowę nie wiedziała co robi. Dawid podbiegł do niej złapał ja za ramię i odwrócił przywitał się i przeprosił że ją przestraszył dziewczyna się uśmiechnęła.Wręczył jej śliczną czerwoną róże. Podziękowała.Chłopak powiedział że chce buziaka i nastawił policzek, dziewczyna uśmiechnęła się i dała buziaka. Chłopak spojrzał jej prosto w oczy i powiedział że nie spodziewał się że jednak dostanie tego buziaka i jej także go odwzajemnił . Ania się zaczerwieniła. Powoli atmosfera się rozluźniała.Dawid postanowił że się z nią przejdzie. Pochodzili po parku wyszli trochę do miasta. Dawid złapał nawet Anie za rękę. Poszli razem na gorąca czekolad bo na jedzenie nie mieli ochoty. Dawid zaprosił Anie do swojego domu bo zaczęło padać a byli w pobliżu. Dziewczyna pod namową się zgodziła. Siedzieli na kanapie i oglądali jakiś serial w końcu Ania zasnęła na ramieniu Dawida on ją pogłaskał i także zasnął. Gdy rano Dawid obudził się pierwszy wstał szybko żeby nie obudzić Ani i poszedł zrobić śniadanie. Gdy wszedł do pokoju Ania otwierała oczy i szybko siadając pytała która godzina. -Spokojnie.Zasnęłaś u mnie.Jest 9 -Co? Jak to?Babci mnie zabije!Co tu się działo? -Nic zasnęłaś na moim ramieniu a ja zaraz po tobie. -Przepraszam?spuściła głowę -No co ty?Przestań miło było i nadal jest -Ja już powinnam wracać. -Nie ma mowyBez śniadania nigdzie Cię nie wypuszczę! -Dobrze zostanę ale obiecaj że mnie odprowadzisz do domu o dziesiątej -Ok. A teraz jedz . Po śniadanku Ania się ubrała i razem z Dawidem wyszli z domu.Dawid chciał ją odprowadzić pod dom ale Ania poprosiła żeby pożegnali się szybciej.Na pożegnanie namiętnie się pocałowali. Dawid poprosił by później była na gadu-gadu. Gdy Ania wróciła do domu babcia wcale nie była zła. zaraz zadzwoniła do koleżanki. Ania wzięła prochy i wyszła. Długo nie wracała ale przyszła o 20,00. Weszła na gadu i pisała z Dawidem postanowili jutro się spotkać o 9,30 na śniadanie w jakieś kawiarence. Ania poszła spać . Rano wstała spojrzała na zegarek i była już 9,25.Dziewczyna szybko się ubrała i pobiegła do kawiarni. Niestety.przebiegła na czerwony świetle i wpadła pod samochód. Dawid czekał do 10,20 potem poszedł do domu, komórkę miała wyłączoną więc pomyślał że go olała.Był na nią wściekły i poszedł do domu. Czekał na nią na gg ale jej nie było. Gdy babcia dowiedziała się że zmarła na miejscu dostała zawał. Nie dało się jej uratować. Zmarła w ten sam dzień co jej wnuczka. Nie miał ich kto pochować została tylko córka babci tz.Ciocia Ani. Ciotka mieszkała 40 km od ich domu ,przyjechała jak szybko mogła była zrozpaczona! Dawid na drugi dzień ok 11,00 postanowił zajrzeć do Ani i z nią porozmawiać.Gdy zadzwonił do drzwi otworzyła ciotka Ani. była ubrana na czarno miała zapłakaną twarz. -Dzi dobry.Jest Ania? Na te sło

Komentarze

perelqa91 śliczna focia ;)) a historia jeszcze bardziej...czekam co bedzie dalej... pozdr ;***
09/03/2008 11:09:53
dusielec na te sło???? no i co dalej??
super zdjecie ;]
09/03/2008 10:34:58