"Trzy metry nad niebem"
choć film ogladałam juz kilka razy to książkę czytałam poraz pierwszy, i oczywiście mnie wzruszyła :)
ach nie wiem co mam napisać, zamiast się uczyć w wolny dzień, pisać prace na studia to czytałam ksiązkę i tak dzień dobiegł końca, a co najlepsze dobrze mi z tym ;p
Z Kubą nie widziałam się już półtora dnia i tak mi przykro, tęsknie...widujemy sie za często i teraz nie moge bez niego wytrzymać...
Takie moje Trzy metry nad niebem <3