Pojechane po jakości -.-
a zdj z Ari Show :)
robione tuż przed występem Francuzów, a później Włochów, dwa najlepsze zespoły i nawet dla mnie, która się samolotami wgl nie interesuje był to bardzo mile spędzony dzień :)
człowieku! chodź do mnie, wyciągnij z półki książki i zrób te jakże banalne zadanie, bo aktualnie nie mam na nie ani sił ani chęci. co prawda piszę notkę, ale ona nie wymaga tyle energii i skupienia ;) trochę do dupy się zaczyna, skoro dopiero początek września, baaaanalne zadania, a mi już się nie chce tego robić. ale zbieram powoli siłę na duuuży rozbieg w szkole, żeby jakoś przetrwać te 10 miechów.
trenigni, właśnie. zaczęły się pare dni temu, dzisiaj miałbyć trzeci, ale z niewiadomych powodów go nie było -.- świetnie. nie ma to jak jechać do Radzionkowa po to, żeby za 10 minut się dowiedzieć, że treningu nie ma ...
+nie lubię przeprowadzać poważnie poważnych rozmów ... /
+nie lubię, gdy mi się oczy pocą ...
+luuuuubię mój pedantyzm, na razie ;)
daaajcie mi siłę na treningi i na przetrwanie dni w szkole w te upały :(
Arrivederci :)