Dzisiaj był przemiły dzień. Dziękuje Landi. < 3 Przepraszam, Agnieszko x d Wyobraźcie sobie, że przez cały czas jak powiedziałam Landi kopała mnie w tyłek x d Bo to jej się źle kojarzy. I boli mmnie cała dupa, ale ja wszytsko wybaczam x d Na nastęonym spacerze też musimy iśc raz prawo, raz w lewo. ; p Zaczynamy od polo. ciekawe gdzie dojdziemy. Dzisiaj mieliśmy dojśc chyba do końca Leśnej, ale plany zmieniły się koło hali, bo się na chwilkę rozdzieliliśmy. Walnęłam focha na nią. x dAle już nie wiem dlaczego. Długo nie wytrzymałam i pobiegłam do niej, I dzięki temu kupiła chipsy. ; d Później zaczeło lać. Aga poszał do domu, a ja jeszcze chodziłam w tym deszczu. Kocham chodzić w deszczu. Pewnie chociłabym jeszcze dłużej, ale musiałam iśc do cioci, bo tam była moja mamusia na kawusi x d Weszłam to wygladąłam jak zmokła kura x d

Co do zdjęcia - najbardziej podobają mi się te myszka miki ; p 

Nawet banalne "będzie dobrze" z ust przyjaciela nabiera magicznej mocy.