Siedzę w pokoju
wspominam chwile
kiedy mówiłeś tyle
pięknych słów
wiem, że te dni powrócą już.[chyba]
Obiecywałeś, że wróciszjednak niewróciłes
odejsc musiałeś
choc wiem, że niechciałeś.
Teraz gdy zamykasz swoje powieki
na bardzo długie wieki
juz nieobchodzi Cię,
że zostawiłeś mnie samą
przez nikogo nie chcianą
oceanem moich łez zalaną.
Zastanawiam sie dlaczego
to własnie ciebie
Anioł Śmierci zabrał do siebie.
Cały czas myslisz omnie?
Ja tak i nie moge przestac...