znowu jakieś z wycieczki, zamek w Nidzicy.
od lewej Ola, Beata, ja, Ania, kawałek głowy Gosi,
Bartek, Oskar i Dawid.
właśnie skończyła mi się herbata. Muszę szybko się
ogarnąć, o 11.55 mam pociąg. jadę do Oreńczuk :D
+wracam do domu w piątek. cya :)