powracam tutaj:) jakoś mi lżej idzie i czuję się, jakbym robiła wszystko jak nalezy jak tu jestem:)
po świętach niemiłe zaskoczenie na wadze hehe:D ale święta byly cudowne, rodzinne, z osobami, które kocham, pełne milych niespodzianek. dostałam biżuterię na maturę na zajączka, boziu to już tak blisko! 18 maja będę szczęśliwa..bądź nie..ehh boję się.
mam grypę od poniedziałku, ale chodziłam do szkoły, więc się nie wyleczyłam. do tego dostałam wczoraj mój spóźniony okres. ale nic mi już nie przeszkodzi.
cele na dziś, nie mogę nic zepsuć! :
- posprzątać ogród
- domowe spa, maseczki, peeling, olejki, potrzebuję tego!
- posprzątać w pokoju
- zrobić 2 arkusze z matmy i uporządkować powtórkę z polskiego, żeby było gotowe do druku!
- zrobić skalpel i kilka innych ulubionych treningów!
- nie zapomnieć o lekach!
b i l a n s :
mała activia do picia śliwkowa, kawa ze skórką z cytryny
owsianka z mrożonymi truskawkami i płatkami kokosowymi, 2 kubki herbaty miętowej z cytryną
50g piersi kurczaka, 4 plastry pomidora, herbata, 2 kromki chleba razowego
smoothie<3 kefir+truskawki+płatki kokosowe
2 kromki z masłem, wędliną i pomidorem
1218 kcal
1 dzień bez slodyczy