czas na zmiany wiec teraz po pisze tu. wszystko się tak strasznie zmienia i to w zawrotnym tempie, tak bardzo nie chce być już miłą dziewczyną która kocha cały świat, nie wychodzi mi to na dobre. jestem za miła, za dobra dla ludzi i nie wychodzi to mi na dobrze. Każdy takie osoby wykorzystuje i co mam cały czas być wykorzystywana tylko dlatego że mam taka a nie inna osobowość ?! czas coś z tym zrobić, czas wykreować nową wersje siebie. Coś czego jeszcze nikt nie widział, taki totalny make over ! :D Znowu czerwone włosy wracają do łask i nie obchodzi mnie zdanie innych że teraz co 2 dziewczyna ma czerwone włosy. Generalnie  no i co z tego ? jak mi to pasuje to to robię, tak samo z muzyką. Wszyscy najeżdżają na Lane może i nie umie śpiewać na żywi ale płyta jej wyszła idealnie. I ją uwielbiam chociaż jest depresyjna to i tak uważam że jest bardziej prawdziwa od nowych piosenek madonny czy gagi.

Jestem załamana sobą i swoim życiem tym że wierze w każde słowo, jestem zbyt ufna. I wszystko mi się wali przez tego na głowę jak zawsze. Nie lubię tego w sobie. Nie wierze że umiem śpiewać, że mam w sobie urok, że jestem ładna. Moja wiara w siebie jest nakręcana przez kanarów i moich przyjaciół. trochę żałosne. A kto powiedział że ludzie nie są żałośni. Wierzymy w bajki napisane przez naćpanych artystów uważamy że spotkamy prawdziwą miłość. a co jak ona nie istnieje ? może sami ją wykreowaliśmy żeby nie być samotni? Jak kogoś znajdujemy to w sumie boimy się zaangażować bo ta osoba nas pewnie zrani, bo każda poprzednia osoba to robiła to dlaczego ona miałaby tego nie rozbić. Czasem powinniśmy ryzykować. Powinniśmy się ponieść uczuciu. Albo zostać samymi, bo w sumie nikt wtedy nas nie zrani, nie będzie miał kto. Podobno jesteśmy stworzeni do tego żeby być z kimś ale cały czas związek a raczej jego pojęcie się zmienia. Kiedyś ludzie starali się naprawić wszystko a nie teraz jak się coś psuło to się to zmienia. Ludzie się bawią uczuciami innych a czemu ? dla wyższych celów ? niee po prostu nam się nudzi i granie na uczuciach innych jest najlepszą zabawą na świecie. Przecież czemu byśmy nie mieli tero robić skoro większość ludzi traktuje innych przedmiotowo. A potem się dziwimy że tak nas traktują, nie bez powodu ktoś kiedyś powiedział żeby traktować innych tak jak chcemy żeby inni nas traktowali.

A może zamiast o swoich uczuciach wrócę znowu do rozkmin  na temat życia i śmierci ?

chyba to sie wydaje bardziej ciekawe niż moje zamulanie i mówienie o tym jak mi dobrze lub jak mi źle. bo w sumie wydaje mi sie że to co teraz napisałam jest kawałem dobrego pisania ale w sumie ja tam sie nie znam.

peace and love!