Tak sobie myśle, że to nie ma jakiegokolwiek sensu. Kurde! Musze coś z tym zrobić.
No bo jak nie ja, to kto? Nie umiem napisać, o tym co teraz czuje. Ale szajs. Coś niemożliwego..
Takie chwile mogą trwać wieczniee. I wiecie co? Nieumiejętność planowanie czegokolwiek doprowadza mnie to furii. ot co. No to się zatracam, zatracam, zatracam, zatracam, a tymczasem biję się z myślami, które niby są fajne, aczkolwiek uświadamiają mnie w przekonaniu, iż coraz mocniej się angażuje w coś(...)dziwnie fajnego.
<33333
Nareszcieeeeeeeeeeee! ;D
Rzygam majem. Treaz tylko czerwiec.
peace.
Msja? Jutro? Martyno ? ;>
Onn! ;*