Jeszcze jakiś czas temu moje życie było klęską,
Wszystko dzieciaku przypominało szaleństwo,
rozbite narzeczeństwo, Kłopoty z prawem, Zdaj sobie z tego sprawę,
Psy z rana zabierały mnie z domu,
Lecz nigdy nie mówiłem dla kogo, Co, i Komu.
Taki przejebany etap,
Wałki rozboje i niemoralne chwyty,
Wszystko nie tak, coraz większe bagno,
Na tych ulicach które nadzieję kradną.
Ja i problemy- jak jedno ciało,
Czasem bywało, że się żyć odechciewało.
Byłem naiwny wspólnik mnie przewalił,
Sam sobie winien.. nie to żebym się żalił.
Grunt się palił, musiałem się ukrywać,
Jeśli cię zawiodłem, to proszę wybacz.
Teraz jest pięknie, spełniam marzenia,
Nie idę drogą, która prowadzi do zatracenia.
Człowiek się zmienia trzeba w to wierzyć,
Idę po swoje ,biorę to co się należy.
Wita mnie dom a nie szpitalna sala,
Pamiętam to do dziś to powraca w koszmarach.
Nie wszystko po mnie spływa,
Wszystkie skandale- zamiatam je pod dywan.
Moje życie.. To moja sprawa,
Pamiętam dni kiedy nie miałem z kim porozmawiać.
Dziś te chwile to wspomnienie,
Kiedyś trzymałem z ludźmi z którymi nie powinienem.
. . .
Inni zdjęcia: Górkowski heaven mr0w4Maciej piorun1986;) patkigd:* patkigd;) patkigdTu też patkigdZ siostrą patkigdU babci i dziadka patkigdJa nacka89cwaW Toruniu patkigd