czemu Kinia? ;*
bo ona dzis u mnie na noc... i szczerze powiem... godzine przed powrotem do domu bylysmy zajebiscie poklocone... ale oczywiscie nie potrafie sie na nia gniewac... dziekuje Ci za wszystkie dni... a wlasciwie to za sylwestra i wszystkie dni po nim... bo wlasnie w sylwka zaczelysmy tak bardzo szczerze ze soba rozmawiac... i teraz wiem ze moge Ci powiedziec wszystko.... ze ze wzgledu na wszystko bd mnie wspierac... a ja Ciebie... dziekuje Ci ze utwierdzasz mnie w tym wszystkim <3 w mojej sytuacji sercowej i wgl... tak wgl... to Cie normalnie kocham... kocham Cie za wszystko co dla mnie robisz... za wszystko! nie ma takiej drugiej Kini jak Ty <3
jeszcze raz dziekuje z calego serduszka.! <3
+Kaczuuucha moja ;*** <3