Dzień dobry!
Przed Państwem uśmiechnięta i pulchniutka, już dwudziestolatka, która lada moment zmieni swoje życie.
Tak, dla mnie to ogromna zmiana. Mam tylko nadzieję, że sobie poradzę, bo narazie czuję się przerażona jak mała dziewczynka, która lada chwila ma iść do pierwszej klasy podstawówki.
Trzymajcie za mnie kciuki (o ile ktokolwiek to jeszcze czyta xD ), żeby mnie szlag w pracy nie trafił i ogólnie żebym dała sobie radę.
Pozdrawiam serdecznie :*