Patrze na niego i nie wierze ... nie wierze w to, że mam tak cholerne szczęście!
tak cholerne szczęście, które nazywa się moją miłością, miłością za którą oddałabym swoje życie..
Daje mi tyle szczęścia, że nie da się tego opisać..
Gdy słyszę " mamo " " kosiam Cę " serce mi przyśpiesza a w oczach napływają mi łzy.. łzy szczescia!
że mam go przy Sobie, że codziennie budzi mnie dajac buziaka krzycząc " WŚTAŃĆ JUŻ "
we wrześniu minie 3 lata odkąt zakochuje się w nim z dzień na dzień coraz bardziej a ja niewiem kiedy ten czas tak minął.