jutro trzy lekcje <3
kocham wszystkich nauczycieli, których nie ma z jakiegoś powodu.
chuj, ze i tak bede przed 4, bo kochane autobusiki mi nie jezdzą inaczej, ale już wolę marznąć na dworze niż byc w szkole.
to wigilia z rodzinką?
czas sie w końcu z nimi spotkać.
nienawidzę łamania się opłatkiem, niech już będzie po.
wigilia u cioci, pierwsze lub drugie święto u babci i reszta ze skarbem jak zwykle.
znowu przytyje.
ale to nic. nie będę jeść. znowu
ale na wakacje nie będę gruba. na pewno nie :)